eeee... no dobra, czas na mnie: psytrance, goatrance, ambient, bebny, didgeridoo, drum'n'bass, trip-hop, ragga, jungle, dub, tera zespoły: cinematic orchestra, soulfly, opium jukebox, kult, zion train, transglobal underground, shpongle, noir desir
nie dla:płaczacych chłopców i ich ballad o miłości, komercyjnego hip-hopu, techno, radosnych housów i paru innych
w muzyce musi być się o co zachaczyć, w co się zagłębić, musi porywać umysł, sprawiać, że myślisz, wchodzisz w nią.....inaczej mogę przy niej co najwyżej sprzatać