Ostatni samuraj (The Last Samurai)

Japońskie filmy, filmy o KKW itd.

Moderator: Sillhre

Postautor: Mariko » 17 kwietnia 2006, 22:33 - pn

Film oglądałam już kilka razy i zawsze mi sie podobał. Rzeczywiści jest to produkcja typowo amerykańska, lecz to zupełnie nie przeszkadza (w każdym razie mi nie przeszkadza). Prepięknie są dobrane plenery, bardzo dobre zdjęcia i cudowna ścieżka dźwiękowa. Doskonałe są sceny walk i sceny batalistyczne. Najbardziej podobała mi się bitaw z "upiorami we mgle". Atutem obrazu są też aktorzy: Ken Watanabe w roli Katsumoto, Shin Koyamada jako syn Katsumoto - Nobutada :wink: oraz Ujio (nie pamiętam imienia aktora).
Rzeby nie było za słodko przypomnę też i wady. Pierwszą z nich jest nieścisłość w fabule, Allgram (czy jak miał na imię) w bitwie zabija kilku samurajów, a potem w czasie treningów wciąż lądyje nam trawie. Drugim błędem było ucięcie głowy generała Hasegauy, gdy ten popełniał seppuku - ucięcie głowy w takim momencie to ogromny dyshonor!
Osobiście film określiłabym jako baśń historyczną. Polecam goręco osobom, które interesują się Japonią i lubią też czasem pomażć.
:alien:
Awatar użytkownika
Mariko
 
Posty: 23
Rejestracja: 06 stycznia 2006, 23:55 - pt


Postautor: Ashitaka Kajiwara » 04 lipca 2006, 23:02 - wt

zaczne od tego ze patrze na ten film z innego punktu widzenia... a t odlatego ze nawet nie moznaby bylo sobie wyobrazic go jako realny (chociazby znajac juz historie przeszlosci) bo przedstawia sprawe zbyt wielkiej wagi. ale samo przeslanie wyginiecia tradycji bylo bardzo ciekawie ujete. juz nie zwracajac uwagi na to ze samurajowie byli inni niz przedstawiono i robili co im sie podobalo (eee znaczy glownie z wiesniakami typu sciecie glowy itp.) wiec od razu widac ze nie pokrywa sie z faktami.. ale jesli chodzi o SAM film, to zrobiony fajnie, historia ciekawa, takie dosc dramatyczne elementy, sceny dobrze zrobione. co do muzyki pan H.Zimmer jest bardzoo znany nie tylko z "BHD" ale i z "Kodu DaVinci" "Krola Artura" "Pearl Harbor" i o ile dobrze kojarze "Gladiatora" wiecej nie pamietam ale wiem ze jeszcze sporo tego.. mam na dysku OST z Ostaniego Samuraja i calkiem ciekawe utworki
Ashitaka Kajiwara
 
Posty: 215
Rejestracja: 16 marca 2006, 20:45 - czw

Postautor: qadesh » 14 lipca 2006, 20:28 - pt

ostatni mohikanin po japońsku
howg
To nie ty wybierasz kumite. To mroczne kumite wybiera ciebie.
kontakt dla uczniów: www.mroczne-kumite.mylog.pl
Awatar użytkownika
qadesh
 
Posty: 171
Rejestracja: 22 października 2004, 14:22 - pt
Lokalizacja: kraków

Poprzednia

Wróć do Kinematografia japońska

cron