Japonia a Polacy

Wszystko co związane z "obecnymi czasami"...

Re: Japonia a Polacy

Postautor: kurimon » 25 czerwca 2010, 19:28 - pt

Zasadniczo to sie z Toba zgadzam:) Z tym, ze takich ludzi jest dosc duzo. Oczywiscie nie tylko Japonii. I da sie tak zyc. Zdarza sie nawet, ze takie zycie jest wygodniejsze. Czasem niechec do otoczenia wynika po prostu z tego, ze jest sie w nim nie z wlasnej woli (praca, malzenstwo itp.).
外人はダメ!
Awatar użytkownika
kurimon
 
Posty: 378
Rejestracja: 01 marca 2009, 17:34 - ndz


Re: Japonia a Polacy

Postautor: Pinq » 26 czerwca 2010, 17:16 - sob

Jednak nie można się całkiem odizolować... Pewne cząstki pojawiają się w codziennym życiu i nie można nic na to poradzić ;)
Pinq
 
Posty: 15
Rejestracja: 17 kwietnia 2010, 17:58 - sob

Re: Japonia a Polacy

Postautor: kurimon » 26 czerwca 2010, 19:02 - sob

Pinq pisze:Jednak nie można się całkiem odizolować... Pewne cząstki pojawiają się w codziennym życiu i nie można nic na to poradzić ;)


To na pewno. Np. jesli chodzi o mowe to wydaje mi sie, ze wiekszosc z nas uzywa pewnego rodzaju slangu angielsko-japonskiego. Ale nawet jesli ktos zna te kilkadziesiat popularnych slow to i tak nie zrozumie w pelni nawet dosc prostej rozmowy w japonskim.

Ale jak sie chce to naprawde moze sie dosc skutecznie odciac.
外人はダメ!
Awatar użytkownika
kurimon
 
Posty: 378
Rejestracja: 01 marca 2009, 17:34 - ndz

Re: Japonia a Polacy

Postautor: ryuurui » 27 lipca 2010, 19:30 - wt

kurimon pisze:
Pinq pisze:Jednak nie można się całkiem odizolować... Pewne cząstki pojawiają się w codziennym życiu i nie można nic na to poradzić ;)


To na pewno. Np. jesli chodzi o mowe to wydaje mi sie, ze wiekszosc z nas uzywa pewnego rodzaju slangu angielsko-japonskiego. Ale nawet jesli ktos zna te kilkadziesiat popularnych slow to i tak nie zrozumie w pelni nawet dosc prostej rozmowy w japonskim.

Ale jak sie chce to naprawde moze sie dosc skutecznie odciac.



no wlasnie, ja sie odcialem bo bliski bylem strzelania do ludzi i tak mi japonski siadl ze sie musze znowu za niego zabrac. Ja nie potrafie zaakceptoiwac ich stylu odczuwania, reagowania i myslenia (znak zapytania).
Po prostu mi to nie odpowiada. Natomisat kraj sam w sobie jest super. Wszystko jest OK dopoki nie zxacznie sie z nimi pracowac. Dla mnien oni wszystko robia na opak, aby tylko dluzej w pracy zostac bo sie boja wrocic do domu, spojrzec zonie w oczy albo gorzej - sobie w lustrze i westchnac: no i co teraz? zycie nauczylo mnie tylko pracowac i nie spac, podazac wedlug instrukcji obslugi i wytycznych nad ktorymi nigdy nie mialem czasu usiasc i zewaluowac. Ehh co tam, jestem zbyt zmeczony aby popelnic samobojstwo dzis, zrobie to jutro albo po pracy w srode.
Jesli ktos jest zainteresowany kaligrafia Jap. albo Chinsk. to prosze smialo pytac.
Zapraszam rowniez do dyskusji na forum o kaligrafii: http://www.nihonsun.net/board-28-0.html
Awatar użytkownika
ryuurui
 
Posty: 54
Rejestracja: 13 lipca 2010, 20:51 - wt
Lokalizacja: Tokyo

Re: Japonia a Polacy

Postautor: kurimon » 28 lipca 2010, 18:18 - śr

ryuurui pisze:no wlasnie, ja sie odcialem bo bliski bylem strzelania do ludzi i tak mi japonski siadl ze sie musze znowu za niego zabrac. Ja nie potrafie zaakceptoiwac ich stylu odczuwania, reagowania i myslenia (znak zapytania).
Po prostu mi to nie odpowiada. Natomisat kraj sam w sobie jest super. Wszystko jest OK dopoki nie zxacznie sie z nimi pracowac. Dla mnien oni wszystko robia na opak, aby tylko dluzej w pracy zostac bo sie boja wrocic do domu, spojrzec zonie w oczy albo gorzej - sobie w lustrze i westchnac: no i co teraz? zycie nauczylo mnie tylko pracowac i nie spac, podazac wedlug instrukcji obslugi i wytycznych nad ktorymi nigdy nie mialem czasu usiasc i zewaluowac. Ehh co tam, jestem zbyt zmeczony aby popelnic samobojstwo dzis, zrobie to jutro albo po pracy w srode.


Bez obrazy ale pracujesz w jakiejs poj... firmie z popaprancami:) Zmien prace bo szkoda zdrowia i urody:)
外人はダメ!
Awatar użytkownika
kurimon
 
Posty: 378
Rejestracja: 01 marca 2009, 17:34 - ndz

Re: Japonia a Polacy

Postautor: ryuurui » 28 lipca 2010, 20:01 - śr

Pinq pisze:kurimon:

To ten ktoś kto nie zna języka musi być odważny (lub po prostu zwykłym idiotą xD). Ja wolałabym mieć jednak oparcie w znajomości japońskiego :) Zawsze to w jakiś sposób ułatwia życie :p



Znajomosc jezyka nie ma znaczenia, liczy sie co chcesz w zyciu osiagnac. Nie ma nic lepszego niz nauka jezyka w kraju ktory go wymyslil. Przyjechalem do Japonii 10 lat temu bez znajomosci jezyka. Znalem Angielski, ale tu malo kto nim mowi. Dzis pracuje w korporacji i zaczynam swoj bizness. Jesli bedziesz podchodzic do zycia asekurancko, to male z tego beda plony.

Ktos marudzil na temat szowinizmu i rasizmu w Polsce. Przyjedz do Japonii to pogadamy. Tu sie nauczysz co to rasizm, bedzie to kurs przyspieszony.

W Japonczykach juz mnie malo co wkurza, to nie jest moj problem ze jest to nacja ktora sie sama uwstecznia. Ja nie jestem w stanie zrozumiec ich filozofii zyciowej, jesli wogole jakakolwiek istnieje.
Sa wyjatki, ale albo emigruja albo sie mecza. Czasami wydaje mi sie ze Tokyo to Matrix i sie zaraz obudze. Miasto robotow. Moze czas wyjechac na jakas wies w poszukiwaniu homo sapiens...
Jesli ktos jest zainteresowany kaligrafia Jap. albo Chinsk. to prosze smialo pytac.
Zapraszam rowniez do dyskusji na forum o kaligrafii: http://www.nihonsun.net/board-28-0.html
Awatar użytkownika
ryuurui
 
Posty: 54
Rejestracja: 13 lipca 2010, 20:51 - wt
Lokalizacja: Tokyo

Re: Japonia a Polacy

Postautor: ryuurui » 28 lipca 2010, 20:05 - śr

kurimon pisze:
ryuurui pisze:no wlasnie, ja sie odcialem bo bliski bylem strzelania do ludzi i tak mi japonski siadl ze sie musze znowu za niego zabrac. Ja nie potrafie zaakceptoiwac ich stylu odczuwania, reagowania i myslenia (znak zapytania).
Po prostu mi to nie odpowiada. Natomisat kraj sam w sobie jest super. Wszystko jest OK dopoki nie zxacznie sie z nimi pracowac. Dla mnien oni wszystko robia na opak, aby tylko dluzej w pracy zostac bo sie boja wrocic do domu, spojrzec zonie w oczy albo gorzej - sobie w lustrze i westchnac: no i co teraz? zycie nauczylo mnie tylko pracowac i nie spac, podazac wedlug instrukcji obslugi i wytycznych nad ktorymi nigdy nie mialem czasu usiasc i zewaluowac. Ehh co tam, jestem zbyt zmeczony aby popelnic samobojstwo dzis, zrobie to jutro albo po pracy w srode.


Bez obrazy ale pracujesz w jakiejs poj... firmie z popaprancami:) Zmien prace bo szkoda zdrowia i urody:)


wiesz to juz druga albo 3 firma tego rodzaju, zaczynam sie zastanawiac czy to nie jest jakas stala matematyczna. Eh, oni mi juz nie przeszkadzaja. Ja sie kompletnie odizolowalem i przestalem probowac zrozumiec. Znam paru normalnych ludzi i to mi wystarczy. Reszta moze mentalnie gnic, wbijam w to. :mrgreen:
Jesli ktos jest zainteresowany kaligrafia Jap. albo Chinsk. to prosze smialo pytac.
Zapraszam rowniez do dyskusji na forum o kaligrafii: http://www.nihonsun.net/board-28-0.html
Awatar użytkownika
ryuurui
 
Posty: 54
Rejestracja: 13 lipca 2010, 20:51 - wt
Lokalizacja: Tokyo

Re: Japonia a Polacy

Postautor: misiasny37 » 30 lipca 2010, 00:59 - pt

ryuurui pisze:Ktos marudzil na temat szowinizmu i rasizmu w Polsce. Przyjedz do Japonii to pogadamy. Tu sie nauczysz co to rasizm, bedzie to kurs przyspieszony.


Właśnie ostatnio miałem ochote poruszyć ten temat (pewnie był wiele razy). "Nie Japończyk" może byc bardziej wytykany palcami na ulicy czy w pracy? Czy wogóle obcokrajowiec moze czuc sie troche komfortowo w KKW w dzisiejszych czasach.
Awatar użytkownika
misiasny37
 
Posty: 47
Rejestracja: 08 sierpnia 2009, 15:56 - sob
Lokalizacja: Lublin

Re: Japonia a Polacy

Postautor: s_k » 30 lipca 2010, 01:19 - pt

misiasny37 pisze:Właśnie ostatnio miałem ochote poruszyć ten temat (pewnie był wiele razy). "Nie Japończyk" może byc bardziej wytykany palcami na ulicy czy w pracy? Czy wogóle obcokrajowiec moze czuc sie troche komfortowo w KKW w dzisiejszych czasach.

Można czuć się komfortowo jeśli zaakceptuje się "urok" tego kraju.
Trzeba się przyzwyczaić, że w pewnych miejscach gaijin jest po prostu, żeby łagodnie powiedzieć, "inaczej" traktowany. I to już nawet nie chodzi o urzędy, czy tego typu miejsca publiczne, ale nawet do niektórych barów nie wpuszczają cudzoziemców i wisi wyraźny napis, że sorry, ale gaijinom mówimy stanowcze nie. Trochę to wkurza zwłaszcza jeśli człowiek zna japoński i zacznie z bramkarzami przed wejściem dyskutować (co i tak nie ma sensu) i widać, że brakuje im argumentów na takie traktowanie i jest to rasizm w czystej postaci. Gdyby coś takiego zdarzyło się w Europie (tak, nawet w Polsce) organizacje broniące praw człowieka, walczące z dyskryminacją itp. podniosłyby taki szum, że głowa mała... A w Japonii nie, wszyscy o tym wiedzą a nikt z tym nic nie robi, bo nie widzi w takim podejściu nic złego.
Ale nie piszę już więcej, bo mnie znowu krew zalewa jak sobie przypomnę moje przejścia z tego typu miejscami.... :?
Piszę poprawnie po polsku.
Obrazek
s_k
 
Posty: 320
Rejestracja: 01 lutego 2008, 01:15 - pt

Re: Japonia a Polacy

Postautor: Playboy223 » 30 lipca 2010, 14:41 - pt

up@

Napewno to sie zmieni, tak jak sie stalo z Niemcami.. Albo rzad cos zrobi z ujemnym przyrostem naturalnym, albo bedzie trzeba otworzyc rece na swiat.
Playboy223
 
Posty: 64
Rejestracja: 24 stycznia 2010, 15:43 - ndz

Re: Japonia a Polacy

Postautor: kabusan » 31 lipca 2010, 05:00 - sob

Niemcy przyjęli do siebie muzułmanów i co to dało? Sami nadal maja ujemny przyrost naturalny a muzułmanie po 3-4 potomstwa na rodzinę (przecież socjal płaci to się opłaca robić dzieci i sprowadzać kuzynów). Co ważne oni wcale nie chcą przyjąć i akceptować kultury Niemieckiej i tworzą tam sobie swoje państewko w państwie. Jeśli tego chcesz w Japonii to proszę nie :). Na szczęście można to załatwić z głowa. Zależy dla kogo się otworzy granice. Korea Poludniowa czy cześć obywateli Chin (to już wprowadzono), podobna kultura, język itd. Nie powinno zaszkodzić a wręcz przeciwnie.
kabusan
 
Posty: 47
Rejestracja: 03 kwietnia 2006, 23:03 - pn
Lokalizacja: Tokio

Re: Japonia a Polacy

Postautor: kurimon » 31 lipca 2010, 07:52 - sob

kabusan pisze:Na szczęście można to załatwić z głowa. Zależy dla kogo się otworzy granice. Korea Poludniowa czy cześć obywateli Chin (to już wprowadzono), podobna kultura, język itd. Nie powinno zaszkodzić a wręcz przeciwnie.


Dokladnie. Poza tym Japonczycy maja juz spore doswiadczenie w "otwieraniu granic" dla Koreanczykow i Chinczykow. A jak latwo dla nich znalezc odpowiednia pozycje spoleczna!
外人はダメ!
Awatar użytkownika
kurimon
 
Posty: 378
Rejestracja: 01 marca 2009, 17:34 - ndz

Re: Japonia a Polacy

Postautor: s_k » 31 lipca 2010, 07:57 - sob

kurimon pisze:Dokladnie. Poza tym Japonczycy maja juz spore doswiadczenie w "otwieraniu granic" dla Koreanczykow i Chinczykow. A jak latwo dla nich znalezc odpowiednia pozycje spoleczna!

:D
Oj czemu tak od razu z ironią ;)

Pozycja społeczna jest prosta:
Japończycy
.
.
.
.
.
Burakumin
Zwierzaki domowe
Pokemony
.
.
Biały gaijin
Czarny gaijin
.
.
.
Koreańczycy & Chińczycy

Tak to chyba mniej więcej powinno wyglądać na schemacie XD
Piszę poprawnie po polsku.
Obrazek
s_k
 
Posty: 320
Rejestracja: 01 lutego 2008, 01:15 - pt

Re: Japonia a Polacy

Postautor: kurimon » 31 lipca 2010, 13:39 - sob

s_k pisze: :D
Oj czemu tak od razu z ironią ;)

Pozycja społeczna jest prosta:
...


Jaka ironia?? Samo zycie:D

Struktura sie mniej wiecej zgadza ale mysle, ze bialy, mowiacy po japonsku i przystojny jak ja gaijin spokojnie moze powalczyc z pokemonami o miejsce:) (co prawda jak sie okaze, ze pokemony jednak istnieja to moze byc kiepsko...)
外人はダメ!
Awatar użytkownika
kurimon
 
Posty: 378
Rejestracja: 01 marca 2009, 17:34 - ndz

Re: Japonia a Polacy

Postautor: ryuurui » 03 sierpnia 2010, 13:33 - wt

Pinq pisze:Moim zdaniem jednak ci ludzie mają coś z idiotów. Szanuję zainteresowania innych, ale nie wyobrażam sobie mieszkania w jakimkolwiek kraju (niekoniecznie Japonii) olewając jego kulturę, tradycję.


nie mozesz porownywac Japonii do innego kraju. To jest inny wymiar. Ja Tobie tego nie wytlumacze bo to trzeba doswiadczyc. Ja mam kumpli ktorzy maja zony Japonki i nie mkowia po Japonsku, o tym ze uwazaja ze to banda idiotow to nie wspomne. Przyjedz, pomieszkaj, pogadamy.
Jesli ktos jest zainteresowany kaligrafia Jap. albo Chinsk. to prosze smialo pytac.
Zapraszam rowniez do dyskusji na forum o kaligrafii: http://www.nihonsun.net/board-28-0.html
Awatar użytkownika
ryuurui
 
Posty: 54
Rejestracja: 13 lipca 2010, 20:51 - wt
Lokalizacja: Tokyo

PoprzedniaNastępna

Wróć do Japonia obecnie

cron