Strona 2 z 3

Re: Życie w Japonii

Post: 29 lipca 2010, 14:16 - czw
autor: ryuurui
Jesli wliczysz platne szkoly, transport jak to zostalo powyzej wspomniane, wypadu tu i tam, kazda drobna usluge za ktora trzeba placic to sie zbiera. Zlobek w Chibie poitrafi kosztowac 500 - 700 dol. Moja zona placi 200 dol za miesieczny na pociagi do Tokyo. Itd. To nie o to chodzi ze w porownaniku z zarobkami w Polsce to czy owo jest drozsze niz w Tokyo. Chodzi mi os laczna ilosc wydatkow. Najem jest tez cholernie drogi, szczegolnie w Tokyo. Nie wiem jak to w Warszawie wyglada.

Re: Życie w Japonii

Post: 29 lipca 2010, 15:01 - czw
autor: kurimon
ryuurui pisze:Jesli wliczysz platne szkoly, transport jak to zostalo powyzej wspomniane, wypadu tu i tam, kazda drobna usluge za ktora trzeba placic to sie zbiera. Zlobek w Chibie poitrafi kosztowac 500 - 700 dol. Moja zona placi 200 dol za miesieczny na pociagi do Tokyo. Itd. To nie o to chodzi ze w porownaniku z zarobkami w Polsce to czy owo jest drozsze niz w Tokyo. Chodzi mi os laczna ilosc wydatkow. Najem jest tez cholernie drogi, szczegolnie w Tokyo. Nie wiem jak to w Warszawie wyglada.


Zapominasz, ze np. VAT jest tylko 5% a nie 22% i dochodowy jest generalnie nizszy niz w Polsce. Co do zlobkow i przedszkoli to one sa raczej tutaj postrzegane jako pierwszy etap edukacji niz jak w Polsce miejsce gdzie ktos sie zaopiekuje dzieckiem jak rodzice pracuja (no i sa to raczej prywatne placowki). Tutaj kobieta ma siedziec w domu i zajmowac sie dziecmi wiec na zlobek nie trzeba nic wydawac. Jesli Twoja zona placi 20000 jpy za pociagi to firma jej tego nie zwraca? Stanowczo twierdze, ze generalnie rzecz biorac tutaj wcale nie jest drozej niz gdzie indziej.

Re: Życie w Japonii

Post: 29 lipca 2010, 15:07 - czw
autor: Aki-chan
Ale wszędzie tak teraz jest!
W Polsce coraz więcej przedszkoli czy żłobków jest płatnych. Mieszkańcy dużysz miast jak Wawa czy Wrock mogą sobie kupić bilety miesiączne czy tygodniowe i nie wychodzi wcale drogo, ale poza dużymi miastami to jest już spory koszt (w mojej miejscowości w Polsce dojazd do szkoły ok 8 km to był koszt 3,90 w jedną stronę!) W Tokyo jak ktoś korzysta z usług metra to z Funabashi do Ikebukuro pojedzie za niecałe 300 jenów - nie jest to nie wiadomo ile. Można też kupić Multiple tickets i dostać 1 lub 2 gratis. Mój mąż dojeżdza 18-19 razy w miesiącu do centrum Tokyo i płaci niecałe 8.300 łącznie.

Re: Życie w Japonii

Post: 29 lipca 2010, 18:48 - czw
autor: s_k
Tak jak Kurimon napisał instytucja przedszkola w Japonii i w Polsce to coś zupełnie innego, ale w Polsce takie przedszkola tudzież żłobki z, że tak się wyrażę, funkcjami edukacyjnymi potrafi kosztować 1000-1500 zł a miejsce w nim trzeba czasami rezerwować nawet z 2-letnim wyprzedzeniem. Przynajmniej taką sytuację znam z "podwórka" - Poznania.
Tu nie chodzi o to, gdzie jest drożej w porównaniu, ale gdzie lepiej wypada zarabiać i wydawać, a w takiej sytuacji nie da się ukryć, że Japonia wypada lepiej niż Polska, jak zresztą chyba wszystkie "bogate" kraje, bo w końcu na tym zamożność ich obywateli polega że za swoją pensję mogą godnie żyć.

Re: Życie w Japonii

Post: 03 sierpnia 2010, 13:40 - wt
autor: ryuurui
kurimon pisze:
ryuurui pisze: Jesli Twoja zona placi 20000 jpy za pociagi to firma jej tego nie zwraca?


No wlasnie nie.

Ja nie wiem czy jest tak tanio, pare miast Japonskich bylo na liscie najdrozszych miast na swiecie, Tokyo na 1szym miejscu, a Warszawa nawet nie zakwalifikowala sie do 50-tki. Ja uwazam ze wiele cen za ulsugi sa o wiele za wysokie. Jesli dla was to tanio to OK. W Japonii placi sie za pierdoly ktore w Polsce mozna samemu zalatwic. To sie zbiera. 5% vatu jest przewaga, tu sie zgodze. Podatek od dochodu tez jest nizszy.

Re: Życie w Japonii

Post: 04 sierpnia 2010, 06:08 - śr
autor: Aki-chan
ryuurui pisze:Ja nie wiem czy jest tak tanio, pare miast Japonskich bylo na liscie najdrozszych miast na swiecie, Tokyo na 1szym miejscu...

Londyn, Seul, Oslo, Helsinki czy Moskwa są ZDECYDOWANIE droższe. Paryż czy Berlin minimalnie droższe.

Re: Życie w Japonii

Post: 04 sierpnia 2010, 06:40 - śr
autor: kurimon
ryuurui pisze:
No wlasnie nie.


No to coz mozna o firmie powiedziec..Ale to dosc dziwne musze przyznac.

ryuurui pisze:Ja nie wiem czy jest tak tanio, pare miast Japonskich bylo na liscie najdrozszych miast na swiecie, Tokyo na 1szym miejscu, a Warszawa nawet nie zakwalifikowala sie do 50-tki. Ja uwazam ze wiele cen za ulsugi sa o wiele za wysokie. Jesli dla was to tanio to OK...


Bierz pod uwage, ze w takich zestawieniach bierze sie chyba wszystkie ceny pod uwage czyli rowniez najmu i kupna sprzedazy ziemi. A przestrzeni w Tokyo jest zdecydowanie mniej niz pozostalych wymienionych miastach. Poza tym takie zestawienia robi sie przeliczajac poziom cen na jakas wspolna walute ($, EURO) i nie bierze sie pod uwage zarobkow.

Co do cen za uslugi to placimy za japonski ukryty socjal:) Np. idac do fryzjera masz 2-3 panie na recepcji, 1-2 ktore prowadza klientow od recepcji do foteli i oczywiscie fryzjerow. Za to wszystko sie placi. Tak samo jest w kazdym innym miejscu, zatrudnienie jest duzo wieksze niz faktyczne potrzeby.

Re: Życie w Japonii

Post: 05 sierpnia 2010, 07:15 - czw
autor: Aki-chan
ryuurui pisze:Pojechalem na wystawe kaligrafii do Ginzy, co w sumie nie jest daleko ode mnie, 30 pare min pociagiem i metrem. bilet: 1200yen

Mam takie pytanie, 1200 w jedną czy 2 strony? I skąd?

Re: Życie w Japonii

Post: 05 sierpnia 2010, 08:59 - czw
autor: PapaSzakal
Witajcie!!! Jestem tu nowy ale jak jest temat o życiu w Japonii to ja chciałbym wiedzieć jak się tam ludzie zachowują . Są mili czy zawsze złośliwi ???

Re: Życie w Japonii

Post: 05 sierpnia 2010, 15:28 - czw
autor: kurimon
PapaSzakal pisze:Witajcie!!! Jestem tu nowy ale jak jest temat o życiu w Japonii to ja chciałbym wiedzieć jak się tam ludzie zachowują . Są mili czy zawsze złośliwi ???


Zawsze zlosliwi.

Re: Życie w Japonii

Post: 05 sierpnia 2010, 16:00 - czw
autor: ryuurui
kurimon pisze:
ryuurui pisze:
No wlasnie nie.


No to coz mozna o firmie powiedziec..Ale to dosc dziwne musze przyznac.

ryuurui pisze:
Co do cen za uslugi to placimy za japonski ukryty socjal:) Np. idac do fryzjera masz 2-3 panie na recepcji, 1-2 ktore prowadza klientow od recepcji do foteli i oczywiscie fryzjerow. Za to wszystko sie placi. Tak samo jest w kazdym innym miejscu, zatrudnienie jest duzo wieksze niz faktyczne potrzeby.



dokladnie tak, jak mnie to wkurza >.<

Re: Życie w Japonii

Post: 05 sierpnia 2010, 16:00 - czw
autor: ryuurui
kurimon pisze:
PapaSzakal pisze:Witajcie!!! Jestem tu nowy ale jak jest temat o życiu w Japonii to ja chciałbym wiedzieć jak się tam ludzie zachowują . Są mili czy zawsze złośliwi ???


Zawsze zlosliwi.


:-D

Re: Życie w Japonii

Post: 05 sierpnia 2010, 16:01 - czw
autor: ryuurui
Aki-chan pisze:
ryuurui pisze:Pojechalem na wystawe kaligrafii do Ginzy, co w sumie nie jest daleko ode mnie, 30 pare min pociagiem i metrem. bilet: 1200yen

Mam takie pytanie, 1200 w jedną czy 2 strony? I skąd?


z chiby, nie no w dwie strony plus autobus do i ze stacji.
To jest tanio, pospiech w dwie strony do tokyo station jest 570 w jedna strone plus 190x2 za tube i 300 za autobus. ponad 1600 tak? ale ja nie nmarzekam bo pociagi maja klime i jezdza super regularnie.

Re: Życie w Japonii

Post: 06 sierpnia 2010, 04:34 - pt
autor: Aki-chan
ryuurui pisze:
Aki-chan pisze:
ryuurui pisze:Pojechalem na wystawe kaligrafii do Ginzy, co w sumie nie jest daleko ode mnie, 30 pare min pociagiem i metrem. bilet: 1200yen

Mam takie pytanie, 1200 w jedną czy 2 strony? I skąd?


z chiby, nie no w dwie strony plus autobus do i ze stacji.
To jest tanio, pospiech w dwie strony do tokyo station jest 570 w jedna strone plus 190x2 za tube i 300 za autobus. ponad 1600 tak? ale ja nie nmarzekam bo pociagi maja klime i jezdza super regularnie.



Ale gdzie dokładnie w Chiba.

Re: Życie w Japonii

Post: 09 sierpnia 2010, 11:15 - pn
autor: Norek
Ryuurui, zadbałbyś o to, żeby Twoje posty jakoś wyglądały.
Nie wiem, do jakich standardów jesteś przyzwyczajony, ale trzy czy cztery posty po sobie to już lekka przesada, zwłaszcza z wiele wnoszącym emotikonem. Masz opcję edytuj, to edytuj. Jak nie ma cytowania selektywnego to zrób to ręcznie. Forum to nie czat.