Strona 3 z 3

Re: Zamieszkanie w Japonii.

Post: 01 sierpnia 2014, 12:39 - pt
autor: markus07
że chcą Ciebie zatrudnić nie oznacza, że Urząd Emigracyjny przyzna Ci wizę. To dwie różne sprawy, choć zależne od siebie.

Re: Zamieszkanie w Japonii.

Post: 05 sierpnia 2014, 10:06 - wt
autor: szamanka
Dokladnie.
Mi odmowiono pierwsze podanie o wize, bo nie jestem nativem z angielskiego.
I byla to zwykla wiza humanities.

Re: Zamieszkanie w Japonii.

Post: 09 sierpnia 2014, 18:19 - sob
autor: Anna2
Magicznyrobi,
dostales wlasnie pierwsza lekcje w tym, jak to Japonczyk bedzie stawal na glowie byle tylko nie powiedziec wprost "nie", ze cos moze nie byc mozliwe. Oczywiscie, ze nikt nie powie Ci tego wprost, bo to byloby raczej niegrzeczne. Dowiesz sie, tak jak w przypadku szamanki, kiedy Twoj wniosek o CoE zostanie odrzucony przez MOFA.

Na swieza "instructor" wize w chwili obecnej raczej nie masz co liczyc. I wbrew temu co Ci powiedziano, nikogo nie obchodzi czy studiowales anglistyke, czy wioslowanie ze sternikiem. Dla MOFA liczy sie skad jest Twoj paszport.
Mowie "raczej", bo jesli wystapi o Twoje CoE Interac czy inny dispatch, moze Ci sie udac. Choc wiem, ze w przypadku nie-native'ow, ktorych zatrudniaja, wystepuja o "humanities" zamiast instruktorskiej i potem nielegalnie cie na dispatch wysylaja. I zgadnij, kto jest zwalniany w trybie natychmiastowym, jak BoE zacznie sie czepiac?

Na "humanities" masz szanse, jesli o CoE wystali gigantyczna sieciowka typu GABA czy inna mlockarnia. W tego typu biznesach nauczyciele ida jak woda, i przy takiej ilosci aplikacji o CoE jaka te eikaiwy produkuja kazdego miesiaca mozna sie przeslizgnac, szczegolnie jesli jestes kobieta.