Ambiwalentne odczucia ogarniają mnie ogólnie jesli chodzi o sztuke wspołczesną tzw. nowoczesną.
Matko, ile ja na ten temat się nagadałam wspolnie z jedną moją znajomą Śledziem
Kiedy sztuka jest sztuką, czy to już sztuka, czy to jest sztuką czy tamto? Jaki jest wyznacznik sztuki? Jaka definicja sztuki wspolczesnej?
W Zamku Ujazdowskim w Centrum Sztuki Wspołczesnej - gdzie btw - bywam rzadko - czasem mam okazję obejrzeć coś , co da się obejrzeć i załózmy nie oszaleć albo nie zwymitować na posadzkę galerii.
Sztuka wspolczesna - myslę, że to jakis dziw nad dziwami, nie wiadomo jak to jeść. I tak chyba jest , jesli chodzi o całą światową sztukę wspolczesną. Także i japońską.
Sedes z rozjarzoną żarówką nad nim, genitalia na krzyżu, doniczka z kwiatami z drutu kolczastego (to ostatnie akurat dało mi do myślenia i mnie zaciekawilo), kropka na płótnie albo kreska i jakiś kosmiczny tytuł...
Także, w pełni Cię, Kelly rozumiem. Ta sztuka często nie mieści się w moim osobistym kanonie piekna, harmonii, estetyki i smaku. Choc akurat , jesli chodzi o literaturę wspolczesną - to już obrazoburcze, nawiedzone teksty mi nie przeszkadzają
:D
Jej, ale sie rozgadałam......
"Nie sztuka szanować swego mistrza, kiedy jest on miły i łagodny, ale wtedy, kiedy jest twardy i bezlitosny."
"Stado dzikich kaczek podrywa się nie dlatego, że jedna zakwakała, lecz dlatego, że się poderwała."