czy może jednak "freelancers" jak napisał antico? Moze to bardziej pasuje bo w jezyku angielskim oznacza to nic innego jak "pracownik nieetatowy".
Naah... TSURUGIZAN ma rację.
To było "freeter", z połączenia angieslkiego 'free' i niemieckiego 'Arbeiter' (pracownik/robotnik). Ot takie kolojne określenie dla kolejnego zjawiska w Japonii, do którego żadne słowo już istniejące nie pasuje ;P
Też czytałam te artykuł.