Japonska elektronika i jej serwis w Polsce

Wszystko co związane z "obecnymi czasami"...

Japonska elektronika i jej serwis w Polsce

Postautor: kicek » 15 października 2006, 20:46 - ndz

Czy wiecie co sie dzieje?
kicek
Awatar użytkownika
kicek
 
Posty: 666
Rejestracja: 07 września 2006, 17:35 - czw
Lokalizacja: warszawa


Postautor: kicek » 16 października 2006, 14:12 - pn

widze ze was nie interesuje jak nas robia w jajo u nas juz nikt nie ma autoryzacji. ZADNA FIRMA. Najblizszy serwis w Berlinie. Jak wam cos nawali to mozecie sami zamawiac czesci, wyjdzie to taniej pewnie je szybciej dostaniecie niz czekajac na zalatwienie napraw w tzw. serwisach.
kicek
Awatar użytkownika
kicek
 
Posty: 666
Rejestracja: 07 września 2006, 17:35 - czw
Lokalizacja: warszawa

Postautor: Kelly » 16 października 2006, 14:54 - pn

Czy to dotyczy wszystkich firm? Trochę dziwne, gdyż mój kumpel z działu miał zepsuty aparat Canon i dzwonił do serwisanta autoryzowanego do warszawy.
Kelly
Straż Przyboczna
 
Posty: 583
Rejestracja: 04 października 2004, 13:07 - pn
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kicek » 16 października 2006, 15:22 - pn

Wszysto sie zgadza tylko ile czekal na naprawe i czy potrzebne byly jakies czesci z tego co wiem autoryzacja serwisow skonczyla sie pare lat temu teraz jak oni zamawiaja jakas czesc to trwa to tyle czasu ile i Ty bys potrebowsl aby go zamowic. Kupujac sprzet gdzie kolwiek w swiecie nia masz nigdzie wymienionego w spisie serwisow przedstawiciela w Polsce. A 10 lat temu takie adresy byly w kazdej ksiazce serwisowej
kicek
Awatar użytkownika
kicek
 
Posty: 666
Rejestracja: 07 września 2006, 17:35 - czw
Lokalizacja: warszawa

Postautor: Kelly » 16 października 2006, 15:45 - pn

Własciwie, kolega wszedł na stronę Canona http://www.canon.com.pl/gdzie_serwisowac/ potem poszukał owych firm, no i okazało się, ze naprawiająca foto jest tylko Warszawa. Natomiast ile to miało trwać, kompletnie nie wiem, bowiem po prostu on stwierdził, ze skoro naprawa kosztuje 200 zł, to on woli kupić nowy.
Kelly
Straż Przyboczna
 
Posty: 583
Rejestracja: 04 października 2004, 13:07 - pn
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kicek » 16 października 2006, 19:36 - pn

i ma racje. Chodzi o to ze jak jest faktyczny serwis to nie proponuja terminu napraw powyzej miesiaca bo tyle idzie poczta w te i z powrotem
Sam mozesz wyslac do jakiejs firmy zamowienie i dostaniesz czesci w tym samym czasie jak firma a przeciez serwis ma priorytet max tydzien. I tak kiedys bylo. A teraz strach sie bac jak cos sie popsuje
kicek
Awatar użytkownika
kicek
 
Posty: 666
Rejestracja: 07 września 2006, 17:35 - czw
Lokalizacja: warszawa


Wróć do Japonia obecnie

cron