Ja wam powiem tak. Nie wiem gdzie wy mieszkacie. Tzn ok, może i wszystko powyższe to prawda, zwłaszcza kuchenka, co jest dużym problemem. Co do kontroli...przyjdą pare razy na początku, a później ich nie ma,(mojego pokoju nigdy nie skontrolowano pod moją nieobecnośc, a wiadomo kiedy kontrole przychodzą xP ,trzeba po prostu się umieć dogadać, żyjąc w tym kraju powinniście o tym wiedzieć ) poza tym że trzeba mieć porządek w pokoju to nie robią problemów, a kto chce mieszkać w chlewie? A flachy czy inne "nielegalne" rzeczy chowajcie i tyle nikt niczego nie przeszukuje przecież. Co do panien to faktycznie nie cieszą oka, więc nie wiem o co chodzi z burdelem, bo ktoś musiałby być zdesperowany, a co do tego że nikt nie lubi ludzi z akademika, to już pewnie każdy indywidualnie na to pracuje xP. Mi nie licząc pieca żyje się dobrze, można poimprezować, byle by po 23 nie drzeć ryja na 3 piętra no ale to pewnie nie każdy umie bo trzeba trochę kultury mieć. Fakt akademik nie jest taki jak inne, np politechniki gdzie przewracasz sie o butelki , ale za to łazienka jest na pokój a nie na piętro
największy plus. W sumie to nie mam co zachęcać, bo nie miałem takiego zamiaru, po prostu pytałem. W sumie to nie wiem czemu ludzie tak zniechęcają do tego akademika, blisko do szkoły, znajomi drzwi w drzwi, zajebista sprawa ^ ^. No nic, szkoda , że nie będzie nowych twarzy xP. W takim razie do zobaczenia na uczelni już za kilka dni ; )